środa, 14 listopada 2012

Pamiętam

TEN zapach pamiętam z mojego dzieciństwa. Letnie, ciepłe, spokojne dni, beztroska zabawa na wsi, jazda na baranie, spacery po lesie - ilu z nas tak spędzało wakacje?
Dziś coś mnie tu gna, w te strony mojego dzieciństwa. Właśnie tu, a nie do przeludnionych kurortów, uciekam ładować baterie.
I pamiętam, pamiętam i nadal się nim zachwycam, zapachem pomidorów w szklarni mojej babci.

Wierzę, że ktoś z Was odpowie, opisze, jak cudownie jest zwolnić obroty, przenieść się w czasie i cieszyć się tym! Zapraszam.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz